Strona główna Psychologia Krótki trening zdrowego egoizmu

Krótki trening zdrowego egoizmu

przez admin

Egoizmu jesteśmy oduczani od najmłodszych lat. Jeszcze siedząc w piaskownicy słyszeliśmy, że musimy podzielić się z innymi dziećmi naszą ukochaną zabawką!

Dostaliśmy od rodziców jasny komunikat –  jeśli ktoś coś chce od Ciebie, to musisz mu to dać. Efekt w dorosłym życiu – zero asertywności, zero dbania o własne potrzeby, bo przecież w dzieciństwie byliśmy karani za te przejawy niewinnego egoizmu, a zabawkę oddawaliśmy pod groźbą słów: „nikt Cię nie będzie lubić”.

Uczymy w ten sposób dziecko, że jego uczucia i potrzeby są mniej ważne dla rodzica niż uczucia innych dzieci.
Z obawy przed egoizmem, zostaliśmy wychowani na ludzi uległych, boimy się powiedzieć wprost o naszych pragnieniach i uczuciach, wolimy „przecierpieć”,  przemilczeć ważne dla nas rzeczy, żeby kogoś nie urazić i nie być podejrzanym o egoizm. Bo jak już raz się dostanie tę niechlubną etykietkę to zostaje ona na długo.  Więc najpierw myślimy o innych a potem o sobie, wręcz wyrzekamy się siebie. I wszystko byłoby teoretycznie dobrze, w myśl ludzkiego altruizmu, ale jednak pozostaje w nas żal, poczucie pokrzywdzenia i lekceważenia naszych potrzeb. A jeśli sami swoje potrzeby będziemy zawsze stawiać na końcu, to ludzie też nie będą się z nimi liczyć.

Gdy całe życie dajemy pierwszeństwo potrzebom innych ludzi, to gromadzą się w nas takie pokłady tłumionej przez lata złości i braku zaspokojenia osobistych potrzeb, że w końcu znajdują one ujście na przykład w depresji, w zgorzknieniu, ogólnym sfrustrowaniu życiem.

Jak ćwiczyć w sobie zdrowe samolubstwo?

Najważniejsza rzecz to pokochać samego siebie, i to jest zdrowy egoizm. A pokochać znaczy szanować siebie i swoje odczucia, nie bać się chcieć, marzyć i sięgać po to.
Mamy prawo się nie zgodzić, mamy prawo na szczerość z innymi ludźmi. Gdy ktoś prosi Cię o przysługę, to nie zgadzaj się od razu, zastanów się najpierw czy nie stoi to w sprzeczności z Twoimi potrzebami. Możesz odmówić, nawet przyjacielowi i nie musisz mieć z tego powodu wyrzutów sumienia, bo przecież przyjaźń nie polega na zgadzaniu się na wszystko czego chce druga osoba. Bądź asertywny, czyli odmawiaj gdy jest to wbrew Tobie i pamiętaj, że nie musisz się z tego wcale tłumaczyć.
Nie staraj się też na siłę zadowolić wszystkich wokół, „robić dobrze całemu światu”, to i tak się nie uda. Uświadom sobie, czego potrzebujesz od innych i nie bój się tego brać, przy czym obserwuj też jakie potrzeby mają inni ludzie i nie lekceważ ich.

Niestety słowo egoistyczny ciągle „otwiera wszystkie zawory poczucia winy”, zupełnie niepotrzebnie. Nie bój się powiedzieć na głos, tak jestem egoistą – ale zdrowym egoistą. Nie bój się wybierać siebie!
Na koniec przykład zdrowego egoizmu, który uderza mnie za każdym razem gdy lecę samolotem – instruktaż prowadzony przez stewardessy przed startem samolotu. Oprócz wszystkich pouczeń o zapinaniu pasów i wyjściach awaryjnych, jest instrukcja, aby gdy  spadnie ciśnienie w kabinie i wypadną maseczki najpierw założyć je sobie a dopiero później własnemu dziecku. Najpierw pomagam sobie, aby móc pomóc innym!

Zasubskrybuj I bądź na bieżąco


Mogą Cię zainteresować

Zostaw komentarz

Ta strona wykorzystuje pliki cookie w celu poprawy komfortu użytkowania. Zakładamy, że nie masz nic przeciwko temu, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. Akceptuję Czytaj więcej