Gdyby przeprowadzić uliczną ankietę na temat tego, co jest najtrudniejsze przy zakupie mieszkania, zmorą kupujących okazałby się zapewne sam wybór wymarzonego lokum. Selekcja ofert na rynku bywa skomplikowana, a mieszkanie kupujemy przecież zazwyczaj na całe życie.
Wyniki badań przeprowadzonych przez firmę TNS Polska nie zaskakują – najważniejszymi wytycznymi przy wyborze mieszkania są cena (53% respondentów) oraz lokalizacja (61%). Co ciekawe, pierwszy aspekt jest obecnie mniej znaczący niż w 2014 roku, kiedy – jako najważniejszy – oceniło go aż 64% ankietowanych.
Dobra lokalizacja to podstawa
Rynek pierwotny w Polsce jest europejskim ewenementem – jesteśmy krajem, w którym mieszkania powstają szybko i w dużej liczbie, podczas gdy w państwach zachodnich oferta na pierwotnym rynku mieszkaniowym jest zdecydowanie uboższa. Z badań Eurostatu wynika, że w 2015 roku aż 45% mieszkań pochodziło z rynku wtórnego (w 2010 r. odsetek ten był dużo niższy, utrzymywał się na poziomie 32,9%). Dla porównania, na rynkach zagranicznych procent ten wynosi średnio około 4,5–7%, a w Danii tylko… 1%. Bardziej szczegółowe informacje możemy znaleźć na portalach branżowych, np. Zmieniamy Miasto.
Czynnikami dotyczącymi standardu kupowanego mieszkania, wskazanymi przez badanych na potrzeby raportu „Badania dotyczące preferencji i satysfakcji z zakupu mieszkania” firmy TNS Polska, były odpowiednio: „nowość” mieszkania (38%), brak potrzeby przeprowadzenia remontu (35%) i możliwość urządzenia wnętrza całkowicie po swojemu (33%). Ważną (choć mniejszą) rolę odegrały też nowoczesna infrastruktura i bardziej estetyczne rozwiązania architektoniczne.
![](http://www.alejakobiet.pl/img/29_na_co_zwrocic_uwage_przy_wyborze_mieszkania.jpg?1473144396364?1473144396364)
Nowe osiedla mieszkaniowe powstają zazwyczaj obok skomunikowanej już części miasta. Infrastruktura, tj. sklepy, przedszkola czy zakłady usługowe, jest tworzona wcześniej lub budowana na bieżąco. Nie należy też obawiać się o dojazd, ponieważ osiedla mieszkaniowe są lokalizowane z myślą o połączeniu z już istniejącą siecią komunikacyjną. Otaczająca je duża przestrzeń jest zaletą, której nie mogłyby zaoferować obszary silniej zurbanizowane.
Istotnym atutem mieszkania z rynku pierwotnego są też przystosowanie do aktualnych, wyśrubowanych standardów energetycznych, infrastruktura teletechniczna pozwalająca bez najmniejszego problemu podłączyć szerokopasmowy internet czy telewizję kablową, oraz – co najciekawsze – możliwość kupna mieszkania zautomatyzowanego bezpośrednio przez dewelopera, przy współpracy z producentem tego typu sprzętu.
Nieoczywiste ceny
Często przytaczanym argumentem przemawiającym za zakupem mieszkania na rynku wtórnym są mniejsze koszty. Okazuje się on jednak trafny tylko w mniejszych, niekoniecznie atrakcyjnych dla kupującego, miastach. W większych ośrodkach miejskich kierunek wzrostu cen jest przeciwny. Mieszkania używane mogą kosztować nawet o 1,5-2 tys. zł/m kw. więcej niż podobny lokal na rynku pierwotnym. Różnica za metr kwadratowy na rynku wtórnym i pierwotnym (na niekorzyść pierwszego) wynosi średnio od 100 złotych w Krakowie do nawet 400-500 w stolicy.
O ile samo kupno nie jest skomplikowane, o tyle należy jednak pamiętać, że własne cztery kąty to inwestycja na resztę życia. Warto dobrze przemyśleć decyzję i rozważyć wszystkie słabe i mocne strony wstępnej oferty. Przede wszystkim trzeba jednak zastanowić się dokładnie na naszymi potrzebami i decyzji o wyborze mieszkania nie podejmować pochopnie.
Alejakobiet.pl