Strona główna Aktualności Ile więcej zapłacimy za odłożone leczenie?

Ile więcej zapłacimy za odłożone leczenie?

przez admin

Oszczędzanie na niektórych wydatkach może być bardzo…kosztowne. Wyleczenie zębów będzie sporo droższe, jeśli odłożymy je na później. W skrajnych przypadkach z naszego portfela może wypłynąć nawet dodatkowych kilkanaście tysięcy złotych.

Jeśli przełożymy leczenie zębów na później musimy się liczyć z tym, że w przyszłości zabieg będzie albo niemożliwy do wykonania, albo będzie bardziej skomplikowany i przez to kosztowniejszy. – Odłożenie leczenia kanałowego sprawi, że ryzyko usunięcia zęba wzrośnie do ok. 95%. W takim przypadku konieczne może być odbudowanie kości szczęki – tłumaczy dr Roman Borczyk, właściciel Kliniki Implantologii i Stomatologii Estetycznej w Katowicach. Taki zabieg to wydatek rzędu 2 tys. zł. Wymagana może być również odbudowa protetyczna na implantach lub moście, za ok. 4-10 tys. zł. Są to dodatkowe wydatki, które trzeba doliczyć do ceny samego leczenia kanałowego, która oscyluje w granicach 300-2800 zł. Cena zależy od rodzaju zęba, liczby kanałów, jakości wykorzystywanych materiałów  oraz sprzętu i poziomu skomplikowania zabiegu.

Szybko przeprowadzone leczenie kanałowe może nie tylko uratować zęba, ale też pomóc w zwalczaniu innych chorób, a co za tym idzie pozbyć się kolejnych kosztów. Znane są przypadki kiedy przeprowadzenie leczenia kanałowego umożliwiło kobiecie zajście w ciążę, o którą wcześniej starała się przez kilka lat. Pozbycie się problemu z górną „piątką” pozwoliło też jednemu z pacjentów wyleczyć nerw wzrokowy, który dokuczał mu przez długi czas. – Wynika to z tego, że bakterie w zębach stymulują organizm do nadmiernej reakcji obronnej, która zaczyna niszczyć własne tkanki. Atakowane są m.in. stawy, zastawki w sercu, nerki, czy też oczy. W skrajnych przypadkach może pojawić się nowotwór – wyjaśnia dr Borczyk.

Za późno na implant  

Jeśli pacjent ma braki w uzębieniu i zdecyduje się na odłożenie założenia implantów, koszty mogą być równie wysokie co w przypadku zaniedbania leczenia kanałowego. Zbyt długie czekanie może spowodować zanik kości, a co za tym idzie konieczność jej odbudowy. Wiąże się to z wydatkiem ok. 2 tys. zł. Jest to dopiero początek, gdyż w wielu przypadkach wymagane jest również podniesienie zatoki szczękowej. W zależności od metody i stopnia skomplikowania zabiegu jest to wydatek rzędu 2-8 tys. zł. Zamiast 3000-5500 zł za implant, koszt wzrasta do ok. 7-15 tys. zł. – Jeśli kogoś nie stać pozostaje mu założenie protez ruchomych. Jest to co prawda dużo tańsze rozwiązanie, jednak wiąże się z prawdopodobną utratą zębów w starszym wieku, zanikiem kości szczękowej oraz widocznymi zmianami rysów twarzy – mówi chirurg stomatologiczny z katowickiej kliniki.

– 18 lat temu jeden z pacjentów miał założone 3 implanty. Z powodów oszczędnościowych nie wstawiono mu kilku, które wstawione być powinny. Pacjent ostatnio zgłosił się do kliniki, by ten błąd naprawić i wstawić brakujące implanty. Niestety zanikły kości szczękowe, a ich pełna odbudowa jest po długim czasie nieprzewidywalna, nawet dysponując najnowocześniejszym sprzętem – dodaje.

Trudniej o pracę

Nie opłaca się również odkładać na później leczenia ortodontycznego. Nie tyle z powodu kosztów, co z faktu, iż pewnym wieku wyprostowanie zębów jest utrudnione. – Powyżej 30. roku życia maleją szanse na pełne wyrównanie zgryzu. Trzeba też pamiętać, że nieprawidłowy zgryz może spowodować późniejszą utratę, starcie i skrócenie zębów, ból w stawach żuchwowych lub wadę wymowy. Wbrew pozorom to ostatnie może okazać się dla pacjenta najbardziej kosztowne. W przyszłości może wpłynąć na trudności w znalezieniu pracy i budowaniu relacji społecznych  – wyjaśnia dr Borczyk.

W skrajnym przypadku, w wyniku całkowitego zaniedbania, po kilkunastu latach może dojść nawet do wypadnięcia kilkunastu zębów, a wtedy wstawienie implantów będzie kosztowało nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych. Koszt założenia aparatu ortodontycznego to natomiast 2-10 tys. zł.

Ważny nie tylko czas, ale jakość

Wszystkie podane wydatki mogą być jeszcze większe, jeśli wybierzemy gabinet z niewystarczającym sprzętem i personelem o niewystarczających umiejętnościach. W przypadku niskiego poziomu wykonania, może pojawić się konieczność powtórzenia procedury. – Z leczeniem zębów jest jak z kupowaniem akcesoriów dla małego dziecka. Nie można na nich oszczędzać, bo te słabej jakości mogą negatywnie wpłynąć na jego rozwój. Podobnie jest z zębami. Lepiej wydać raz trochę więcej i mieć spokój na lata, niż oszczędzać na zabiegu i później przez lata odwiedzać kolejne gabinety – podsumowuje dr Borczyk.

Niektóre procedury przeprowadzane są tylko w wybranych gabinetach stomatologicznych. Należą do nich m.in. mikroskopowe podnoszenie zatoki szczękowej, mikroskopowe usuwanie zębów mądrości czy też wysyłanie zmienionych chorobowo tkanek do laboratorium w celu wykonania badania histopatologicznego. Badanie histopatologiczne pozwala wykryć nowotwór jamy ustnej we wczesnej fazie, dzięki czemu jest większa szansa na jego wyleczenie.

Alejakobiet.pl / Materiały prasowe

Zasubskrybuj I bądź na bieżąco


Mogą Cię zainteresować

Zostaw komentarz

Ta strona wykorzystuje pliki cookie w celu poprawy komfortu użytkowania. Zakładamy, że nie masz nic przeciwko temu, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. Akceptuję Czytaj więcej