Strona główna Aktualności Dlaczego boimy się pająków? Czyli skąd się biorą nasze lęki?

Dlaczego boimy się pająków? Czyli skąd się biorą nasze lęki?

przez admin
Małe
dziecko beztrosko raczkuje w kierunku trzy metrowego boa, z
zaciekawieniem łapie w dwa palce pająka z zamiarem poznania go z
odległości paru centymetrów od buzi. Nie ma w nim żadnego lęku. Jeszcze
nie nauczyło się bać.

Wyssane z mlekiem matki

Lęku,
jak każdej innej emocji się uczymy. Dziecko obserwując paniczną reakcję
swojej mamy na widok myszy czy szczura, uczy się, że ten oto obiekt
jest niebezpieczny, zagrażający, należy się go więc wystrzegać. Mimo, że
faktycznie mała myszka nigdy żadnej szkody dziecku nie uczyniła, powoli
wykształca się nawyk reagowania lękiem na „te paskuctwa z ogonami”.
Czyż tak nie jest z większością naszych lęków? Jak często to, czego się
boimy wyrządzą nam realną krzywdę? Lęki mają mało wspólnego z
rzeczywistym światem, za to głęboko siedzą w naszych myślach, w
wyobrażeniach i wykształconych postawach.

Przepis na lęk

Żeby
wykształciła się silna reakcja lękowa nie wystarczy tylko obserwacja
lęku rodziców. Dziecko słyszy również straszne historie, jak to myszy
zjadły króla Popiela, a w przypadku węży opowiadane z pasją historie o
olbrzymich anakondach. Praktycznie od zawsze słyszy się jakie to węże są
straszne, niebezpieczne, kąsają itd. Dołóżmy do tego następny kluczowy
czynnik – wyobraźnie, i mamy gotowy przepis na najszybsze wytworzenie
się tak silnej reakcji lękowej, że wystarczy poważniejsza myśl, że wąż
jest blisko, aby wyzwolić natychmiastowy lęk. A im dziecko ma bogatszą
wyobraźnię, tym jego świat lęków jest bardziej rozbudowany. I tak też,
już dziesięciolatek potrafi zareagować panicznie na widok węża. A
później przez całe życie kolekcjonuje „straszne” informacje na temat
węży, wzmacniając przez to cały czas swój lęk.

Lękiem też się
zarażamy, udziela się nam on, gdy widzimy przerażenie w oczach innych
ludzi, stąd też między innymi zjawisko paniki w tłumie. Zarażanie się
emocjami doskonale widać na przykładzie małych dzieci, często nie
rozumieją, co się dzieje, nie wiedzą czemu ich rodzice się boją lub
smucą, ale odczuwają tę sytuację w pełni. Dlatego maluchy płaczą na
pogrzebach (zupełnie nie rozumiejąc zjawiska śmierci), dlatego tak
szybko uczą się reakcji lękowych, gdy ich mama z wrzaskiem wskakuje na
stół przed białą myszką.

Strach a lęk

Człowiek
jest niesamowity. Na różne sytuacje potrafimy reagować aż 800 różnymi
reakcjami lękowymi! Przy czym lęk nie ma nic wspólnego ze strachem,
który jest naturalną, biologiczną reakcją na zagrożenia. Strach istnieje
naprawdę, zaś lęk tylko w naszych głowach. Strach powstrzymuje nas
przed podejściem do syczącej kobry, lęk zaś powoduje, że na widok
zdjęcia z wężami 20% studentów wychodzi z sali wykładowej.

Terapia

Na
szczęście, tego czego się nauczyliśmy, możemy się także oduczyć. Lęk
nie musi nam towarzyszyć przez całe życie, jednak im dłużej w sobie ten
nawyk lęku ćwiczymy, tym trudniej będzie się go pozbyć.Lęk ma też często
znaczenie symboliczne, czasem zastępuje inny lęk, o wiele głębszy i
poważniejszy, co, do którego trudno się przyznać przed samym sobą.
Wówczas terapia skupia się na szukaniu sensu danego lęku, a pierwszym
pytaniem terapeuty będzie: „Czego tak naprawdę boi się Pani/Pan, bojąc
się pająków?”

Anna Sosinowska

Zasubskrybuj I bądź na bieżąco


Mogą Cię zainteresować

Zostaw komentarz

Ta strona wykorzystuje pliki cookie w celu poprawy komfortu użytkowania. Zakładamy, że nie masz nic przeciwko temu, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. Akceptuję Czytaj więcej