Olej z czarnuszki zadba o Twoją urodę!

Czarnuszka siewna, inaczej czarny kminek egipski, była nazywana „złotem faraonów”. Z jej nasion o aromatycznym, pieprznym zapachu i smaku jest tłoczony na zimno olej. Znany w starożytności był stosowany przez Kleopatrę i królową Nefretete. A obecnie stosuje się go w medycynie i kosmetyce naturalnej.

Olej z czarnuszki posiada bogaty skład. Zawiera 15 aminokwasów, beta-karoten, witaminę E, biotynę, saponiny, nienasycone kwasy tłuszczowe omega-6 i omega-9 oraz olejki eteryczne, które zawierają tymochinon i nigellon. Nazywany jest eliksirem młodości, ponieważ zwalcza wolne rodniki i opóźnia proces starzenia się skóry. Jest naturalnym antyoksydantem! 

Ma właściwości antybakteryjne, przeciwzapalne, antyseptyczne i przeciwgrzybiczne, dlatego może być stosowany w leczeniu chorób skóry, np. trądziku, łuszczycy i egzemy. Regularnie stosowany poprawia kondycję skóry suchej i dojrzałej oraz zmniejsza wydzielanie sebum w przypadku tłustej. Działa przeciwrodnikowo, odżywia, koi i łagodzi podrażnienia, przyspiesza regenerację naskórka i zwiększa odporność na czynniki zewnętrzne. Olejek wykorzystamy do masażu. Wystarczy, że niewielką ilość rozprowadzimy na twarzy i dekolcie przynajmniej raz dziennie i wmasujemy w skórę delikatnymi ruchami aż się wchłonie. Szczególnie uwielbia go sucha, która pochłania go błyskawicznie. Zapewnia jej prawidłowy poziom nawilżenia oraz zdrowy, młodszy wygląd. Olej jest zalecany przed naturalnym opalaniem lub w salarium, gdyż łagodzi i koi oparzenia oraz chroni przed ich powstawaniem. Możemy go wypróbować jako dodatek do kremu do stóp w proporcji 1:3 (więcej kremu), gdyż rozgrzewa i zmiękcza stopy. 

Olej zastosujemy do olejowania włosów łamliwych, suchych i zniszczonych. Będą miękkie, nawilżone, odżywione, zregenerowane, mocne, lśniące i elastyczne. Wmasowany w skórę głowy pobudzi też cebulki, przyspieszając wzrost oraz zahamuje ich wypadanie. 

W kuracji wykorzystamy również napar: rozdrobnione nasiona w moździerzu albo miseczce zalewamy wrzątkiem i zaparzamy pod przykryciem przez 20 minut. Wywarem przemywamy twarz. Po użyciu przechowujemy go w lodówce przez 5 dni. Ziarenka wykorzystamy także do produkcji peelingu: rozdrobnione zalewamy gorącą wodą, zaparzamy, a po 15 – 20 minutach przecedzamy, łączymy z miodem i mieszamy. Papkę nakładamy na twarz, jednocześnie lekko masując skórę. Napar pomaga dodatkowo na klasyczne problemy z włosami: łupież, szybkie przetłuszczanie się i wypadanie włosów oraz podrażnioną i swędzącą skórę głowy.

Wioleta Nowicka