Strona główna Aktualności Życie z maminsynkiem: czy jest możliwe?

Życie z maminsynkiem: czy jest możliwe?

przez admin
jak żyć z maminsynkiemŻycie z maminsynkiem do łatwych nie należy. To tak jakby żyć w trójkącie: żona, mąż i jego matka. We wszystko ingeruje i o wszystkim decyduje, bo zawsze wie lepiej – mama maminsynka.
 
Maminsynek na celowniku
Dla maminsynka największym autorytetem jest mama! To do niej idzie z każdym problemem i u niej szuka porady. Mama jest dla niego najważniejszym doradcą – mama wie najlepiej. Chociaż jest dorosły i ma swoją rodzinę nadal jest kierowany przez mamę – bezgranicznie jej ufa. Nie potrafi samodzielnie podejmować decyzji i nie radzi sobie w życiu bez mamy. Nie bierze odpowiedzialności za wybory i jest niezaradny życiowo – nie umie „sterować własnym życiem”.
Swoją partnerkę lub żonę ciągle porównuje do swojej mamy. Według niego to ona wszystko robi najlepiej i jego żona powinna z niej brać przykład i od niej się uczyć. Wszystko ustala z mamą, a żonę wyklucza całkowicie z decyzji i nie bierze pod uwagę jej zdania. Żona jest na drugim miejscu. Dlatego może czuć się niepotrzebna i niekochana. Oczekuje także od niej, że zajmie się nim i zadba o jego potrzeby tak samo jak jego mama. Sam nie jest przyzwyczajony do domowych obowiązków oraz nie umie gotować, sprzątać, prasować i prać, bo wszystko robiła mama. A skoro ciągle porównuje żonę do mamy, ona czuje, że nigdy jej nie dorówna i zawsze będzie tą gorszą, bo nic nie robi tak jak ona.
Maminsynek to wieczny chłopiec mamusi – niedojrzały i na każde jej zawołanie. Jest bardzo związany z mamą i nie potrafi bez niej podjąć dorosłej decyzji. Wszystko mu podpowie – jest od niej uzależniony i bez niej nieporadny. Żadnej decyzji nie podejmuje bez konsultacji z mamą – nie pozwala mu się usamodzielnić, bo dla niej jest ciągle małym chłopcem.
Sposób na maminsynka
Z maminsynkiem można, ale niekoniecznie trzeba żyć. Jeśli przeszkadza Ci niekontrolowana i ciągła ingerencja teściowej, porozmawiaj szczerze albo postaw ostateczny warunek: albo Ty albo mama. Relacja z rodzicami, a zwłaszcza syna z matką ewoluuje w czasie. Najpierw jest silna, a potem się rozluźnia. Syn musi się w końcu usamodzielnić, żeby mógł stworzyć relację z kobietą i być w związku. W końcu wybierze dla siebie kobietę, z którą będzie chciał się na stałe związać – ona zajmie miejsce matki. Gdy jednak mężczyzna nie umie podjąć decyzji bez konsultacji z mamą oraz jest z nią w stałym i częstym kontakcie, ma na niego wpływ i nadal zajmuje główne miejsce w życiu. W efekcie nie ma możliwości na nawiązanie prawidłowych relacji z „płcią piękną”.
Żeby wspólne życie z maminsynkiem, miało sens porozmawiaj szczerze o tym, co Cię boli i co Ci przeszkadza w związku. Podaj mu przykład z życia, kiedy to poczułaś się gorsza oraz odrzucona. Nie krytykuj i nie atakuj jego matki, bo automatycznie stanie po jej stronie. Staraj się otworzyć mu oczy – Wasze problemy są tylko Waszymi i nie życzysz sobie ingerencji! Zapytaj go jakby się czuł w takiej sytuacji i czy byłby zadowolony, gdybyś wszystko ustalała z rodzicami, a nie z nim. Może wtedy zrozumie, że macie już swoje życia i sami powinniście je układać. Zawsze również możesz zastosować terapię szokową i postawić przed wyborem: związek albo mama. Jednak może lepiej spróbować „oderwać go od spódnicy mamy” innymi sposobami. Pielęgnujcie swoją miłość i walczcie o każdą chwilę tylko we dwoje i bez mamy! Dużo czasu i cierpliwości potrzeba, by zbudować właściwą relację w związku.
Wioleta Nowicka

Zasubskrybuj I bądź na bieżąco


Mogą Cię zainteresować

Zostaw komentarz

Ta strona wykorzystuje pliki cookie w celu poprawy komfortu użytkowania. Zakładamy, że nie masz nic przeciwko temu, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. Akceptuję Czytaj więcej